poniedziałek, 3 marca 2014

EPILOG

Jesteśmy z Niallem szczęśliwym małżeństwem. Mieszkamy w Londynie. Za miesiąc mamy już 4 rocznicę. Mamy synka – 4 i pół letniego Nathaniela. MattyB, ma już 14 lat, jest coraz lepszym raperem. Jego piosenki są na szczytach rankingów. Oficjalnie jest naszym synem. Nathan ma brata, z czego się bardzo cieszy. Ashley poszła w moje ślady i zaręczyła się w wieku 17 lat. Dziwię się, że mama jej i Rossa nie zatłukła. Zayn i Nicole ożenili się także 4 lata temu. Mieliśmy wspólne wesele. Nathan, to śliczny chłopiec. Wszyscy to mówią. Jest bardzo podobny do swego ojca. Albo śpi, albo je albo się śmieje. Gdyby ktoś go skrzywdził, zabiłabym gołymi rękami. (…) Córeczka Zayna i Nicole – Destiny Hope Malik. Piękniejszej dziewczynki nie widziałam. Ma dopiero 5  lat a włosy, ma już prawie do pasa. Oczy ma po tacie, prawie czarne. Już przejawia zdolności do tańca. Co do reszty chłopaków ? Lou, hajtnął się z Elenaor Calder. Liam, z Sophią Smith. A Harry ? Harry ku zdziwieniu wszystkich,  jest kawalerem. Większość wątpi, że jeszcze się ożeni. Mieszka w gigantycznym domu, z 6 kotami. Za domem trzyma Lygrysa. Dalej głowie się jak dostał na niego pozwolenie. Nazywa się Malcolm…. Chłopcy Graja razem już 7 lat, i na razie nie zamierzają Kończyc. Są prawie miliarderami. Po koncertach w Polsce, wszyscy zakochali się w tym kraju. Byliśmy tam już kilka razy. Co roku jeździmy tam na wakacje.
***
- Mama ! – krzyknął Nathan, gdy zobaczył mnie przy szkolnym ogrodzeniu
- Cześć, synek. I jak tam ? Fajnie było, w pierwszy dzień ? – spytałam
- Super ! – odpowiedział
- No widzisz, a tak nie chciałeś iść do przedszkola. Choć. Ktoś na nas czeka.
Chwyciłam synka za rączkę i poprowadziłam w stronę samochodu, przy którym czekał Niall. Dziś wrócili z trasy. Nat, nic nie wiedział.
- TATA ! – krzyknął i wskoczył w ramiona Niallowi. – Wróciłeś !
- Przecież obiecałem – uśmiechnął się. – Wracamy ?
- Jasne – odparłam.
Gdy wróciliśmy, znów nastąpiła rutyna. Szybki obiad, Nathan poleciał do siebie się bawić, ja poszłam z Niallem do salonu obejrzeć jakiś film, a potem przyszli chłopcy z dziewczynami. Nasz synek, bawił się jak zawsze z Destiny. Kocham swoje życie, i nigdy nie zamieniłabym go na inne.


KONIEC

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tak, to koniec. Tak postanowiłam i tego nie zmienię. Spytacie dlaczego ? Otóż, nie ma to już sensu. Prawie nikt nie komentuje, wątpię że ktoś to czyta. A drugi powód ? Znudzili mi się już ci bohaterowie. Ale nigdy ich nie zapomnę, ma nadzieję że wy też nie. Spędziłam z nimi i z wami cudowne chwile, wzloty i upadki. Pewnie jeszcze nie raz tu zajrzę. Dziękuje wam, że byliście ze mną przez te kilka miesięcy. Blog powstał chyba w lipcu 2013 r. Było to moje pierwsze FF. Nie miałam żadnej wprawy. Gdy teraz patrzę na swoje błędy chce mi się momentami śmiac. Ale nie jest to mój koniec. Mam jeszcze jednego bloga. Niedługo zacznę pisac bloga z opowiadaniem fantasty. Mam nadzieję, że o mnie nie zapomnicie 
Lots of Love xx
~ Wasza Megan Horan ♥♥♥

4 komentarze:

  1. NIE...
    TO. NIE. MOŻE. BYĆ. PRAWDA.
    Przywiązałam się do tego opowiadania... szkoda, że to już koniec...
    Tak czy inaczej, epilog jest *asdfghjkl*
    Pozdrawiam.
    Claudia.

    OdpowiedzUsuń
  2. masz talent do pisania, opowiadanie było wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Opowiadanie naprawde świetne, jedno z najlepszych jakie czytałam. Szkoda, że to już koniec. Blog naprawde jest NIESAMOWITY.
    Masz talent :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakbym znała cię wcześniej i wcześniej dałabyś mi link do tego bloga, to byś dalej pisała pod przymusem! Szkoda, że nie opisałaś dalszych koncertów w Polsce :(

    OdpowiedzUsuń