piątek, 19 lipca 2013

Rozdział Drugi

Rozdział Drugi
Na miejscu przypomniało mi się, że nie zadzwoniłam do Niki ! Bingo ! Zadzwonię teraz, że po nią podjadę, a wykorzystam Zayna. Gdy usiedliśmy w super miejscu, wykorzystałam mój plan.
- Niall ? – szepnęłam mu na ucho  - Zapomniała o Nicki. Napisałam jej, że po nią przyjadę. Wiem, że uwielbia Zayna. Czy mógłby po nią pojechać ?
- Jasne – odpowiedział i szepnął do Zayna. Ten wstał:
- Zaraz wracam ! – krzyknął i pobiegł do samochodu
Oczami Nicoli:
Czekałam aż, coś zatrąbi pod moim domem. Gdy doczekałam się sygnału wyszłam i zobaczyłam, Zayn’a Malika opartego o samochód i przytrzymującego drzwi od strony pasażera. Zatkało mnie.
- Wsiadasz ? – zapytał
- Co ty tu robisz ?
- Lucy, kazała mi po ciebie przyjechać – uśmiechnął się – Wsiadaj.
Nie wierzyłam w to co się stało. Rozmawiałam z nim. Lucy to se miała lepiej, bo znała Nialla od piaskownicy. Ja mało co, zawału nie dostałam, gdy dotarliśmy do plaży, już było słychać śmiech Nialla. Gdy go zobaczyłam, właśnie wrzucał Lucy do wody, a ta pękała ze śmiechu. Lou i Liam, chyba się ścigali. A Harry siedział na brzegu i robił fotki.  Lucy się do mnie uśmiechnęła. O dziwo, nie atakowały ich fanki 1D.
Oczami Lucy:
Razem z Niallem siedzieliśmy w wodzie. W Pewnym momencie Nialler wciągnął mnie podwodę i namiętnie pocałował. Tak długo, że nie wiem jak wystarczyło mi tlenu(…) Nim się obejrzeliśmy była już 17. Chłopaki wzięli gitary i postanowili cos zagrać i przy okazji poćwiczyć.  Śpiewali tak jak w oryginale, tylko że ja z Niallem, a Nicka, z Zayn’em.  Dziewczyny nie śpiewały jedynie w Last Frist Kiss, bo chcieli nam to dedykować. Przy tej piosence płonęło piękne ognisko. Dopiero, gdy zaczęliśmy śpiewać Live while where young, zbiegły się fanki chłopców. Oni podpisywali, a my czekałyśmy. W pewnym momencie, Niall powiedział, że już nie rozdaje i podszedł do nas. Zaczęliśmy gadać i podeszły do  nas dwie dziewczynki w wieku może 13 lat.
- Możemy prosić autografy ? Waszej trójki ? I Zdjęcie.
- Nasze ? – zdziwiłam się i powiedziałam – My nie jesteśmy nikim ważnym
- Ale jesteście ich dziewczynami, a dla nas to dużo.
- Nie ma sprawy. – powiedział Niall i wziął notesy od dziewczynek, potem one podamy je nam. Gdy dziewczynki poszły i reszta skończyła, wróciliśmy do domów, Zayn odwiózł Nicole, a Lou, Liam i Harry pojechali razem. Ja oczywiście wróciłam z Niallem. Gdy weszłam do domu, mama powiedziała:
- Ash, zaraz wraca. Uciekaj do pokoju i się nie pokazuj. Zróbcie jej niespodziankę. Wiesz, że uwielbia One Direction.
- Okey. A tak w ogóle, to gdzie ona była ?
- U Emily. Swojej koleżanki. No, zmykajcie już na górę.
Posłuchałam mamy i razem z Niallem, pobiegłam na górę. Stanęłam przy oknie. Patrzałam, czy Ash, wraca. A Niall, jak to Niall, pociągnął mnie na łóżko, pocałował i zapytał:
- A Twoja siostra ? Lubi 1D ?
- Głupio się jeszcze pytasz ! Kocha was. Gdy z nią rozmawiałam przez Skype’a, to z tle słychać było tylko 1D. Nie zdziwię się, jak zemdleje, gdy cię zobaczy. Jara się tobą, jak chora umysłowo – zaśmiałam się i usłyszałam jak otwierają się drzwi, a nimi początek piosenki They Don’t Know About US. Słyszałam Ashley na schodach, gdy wchodzi do swojego pokoju. Spojrzałam na Zegar była wpół do siódmej. Nialler, zaczął mnie całować. Co go dziś tak wzięło ? Stęsknił się, to pewne.

- Kolacja ! – krzyknęła mama z kuchni, ale wiedziała, że ja i Horan i tak nie przyjdziemy. Przez chwilę słyszałam Rock Me z pokoju siostry. Niall chwycił gitarę i zaczął grać Little Things.  Ja odruchowo zaczęłam śpiewać. Nagle drzwi, mojego pokoju otworzyły się. Stała w nich Ash. Patrzyła się tępo w Niall i mnie. My nie przestawaliśmy grać  i śpiewać. Udawaliśmy, że jej nie widzimy.
__________________________________________________________________________
No to jest rozdział 2. Sorry, że dziś, bo miał byc wczoraj, ale  nie miałam jak dodac. I przepraszam, że taki krótki, bo wydawał się dłuższy. Gdy pod tym postem pojawił sie chociaż jeden komentarz, bardzo bym sie ucieszyła


~ Megan ;*

1 komentarz: